Złapałam ostatnie promienie letniego dnia do zrobienia fotki, stąd pewnie tez ich nazwa. Przyznam , że nad tymi kolczykami ciut czasu mi zeszło. Po części z racji projektu, po części zaś dlatego, że jakimś magicznym sposobem, przez ostatni tydzień wieczorami ktoś wyłączał mi przełącznik. Tak po prostu - pstryk - i multanka śpi jak dziecko od 7 do 7. Macie tak czasem? Mam nadzieje, że nie na długo tak, bo pół życia prześpię :)
Tak więc pokazuje - fioletowe kolczyki z sutaszu z agatem, masa perłową i koralikami toho. W sam raz na letnie wieczory :)
kolczyki, które kojarza mi sie z letnim wieczorem zgłaszam na wyzwanie kreatywnego kufra:
Ciekawy kształt, bardzo ładne i oryginalne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńCudne kolczyki:) Uwielbiam fioleciki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń