Zastanawialiście się kiedyś jak dbać o biżuterię z sutaszu, aby
służyła jak najdłużej i cieszyła oczy? Dziś mam dla Was garść rad. Mam
nadzieje, że pomogą one w użytkowaniu.
Chroń biżuterię przed zabrudzeniem.
Biżuterię
sutasz warto zakładać po wykonaniu makijażu i po spryskaniu się
perfumami. W ten sposób unikniemy przypadkowego przybrudzenia podkładem
kolczyków czy odbarwień spowodowanych przez nasze ukochane perfumy.
zanim założymy biżuterię soutache upewnijmy się również, ze balsam ,
krem czy samoopalacz dokładnie się wchłonęły (szczególnie, że plamt po samoopalaczu są generalnie ciężkie do sprania).
Przy
przechowywaniu warto zadbać, aby biżuteria nie leżała w nasłonecznionym
miejscu, gdyż światło słoneczne generalnie może powodować płowienie
kolorów na wszelkich tekstyliach.
Przechowywanie
Biżuterię warto przechowywać w suchym i przewiewnym miejscu. dodatkowo warto
zadbać, aby była one przechowywana na płasko (unikniemy odkształceń)
oraz w dedykowanym pudełeczku. w ten sposób unikniemy przypadkowego
zaciągnięcia delikatnych sznureczków przez zapięcia czy bigle innych
kolczyków.
Sutasz nie lubi sportów ekstremalnych
Wszystkie
wisiory, kolczyki czy bransolety sutasz wykonane przeze nie
zabezpieczone są impregnatem. Nie oznacza to jednak, ze zyskują magiczna
moc :) Impregnat sprawi, ze wilgoć i brud będą trudniej wnikać w
jedwabne pasma, nie zabezpieczy jednak całkowicie. Dlatego unikaj
kąpieli w biżuterii czy prania jej w pralce (choć z pewnych źródeł wiem,
że kolczyki made by multanka przetrwały kąpiel w jeziorze a broszka
jest odporna na upranie)
A jeśli się jednak pobrudzi?
Wtedy
warto przeprać biżuterię w letniej wodzie z dodatkiem łagodnego środka
piorącego. unikajmy jednak przy tym pocierania, aby nie zmechacić
sznureczków. w miarę możliwości warto unikać wtedy moczenia całości, a
po upraniu dokładnie wysuszyć. Chyba nie muszę pisać, że nie wykręcamy?
:)
I to tyle. Niby banalne, a pozwoli się cieszyć barwnymi cudami o wiele dłużej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz. Dziękuję, jeśli pozostawisz ślad po swoich odwiedzinach :)