I jeszcze kilka zdjęć wygrzebałam. tym razem wisiorek. Element centralny wykonałam ze dwa miesiące temu i dopiero niedawno doczekał się wykończenia. Niestety wszystko wskazuje an to, że skażę go na sprucie i wykonanie od nowa. jak pojawi się nowa, lepsza wersja to obiecuje pokazać :)
A mnie się podoba :-) i te makarony... świetne!
OdpowiedzUsuńCiesze się :) A makarony - no cóż, ostatnio moim mottem jest "Nie masz co robić - zrób makarony" :D
OdpowiedzUsuńMi też się podoba :) Przypomina mi jakiegoś kapitana w kapeluszu... Albo nie, wiem! Napoleona! Toż to Napoleon jak żywy!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak dla mnie jest świetny, kolory i w ogóle, wygląda super :)
OdpowiedzUsuń