Miętowy wisior pochłonął dobre 2-3 godziny spędzone nad samą koncepcją. Koniec końców powstał wisior sutaszowy - smukły, z lekko wijącym się wokół ceramicznego kaboszonu sutaszowym sznurkiem. Do tego zielone koraliki toho, błękitny kwarc i kilka maleńkich jadeitów.
Jak sądzicie - można uczcić tą pracę napojem z nutką mięty?
No zawieszka jest bardzo oryginalna! Zarówno kształtem, jak i kolorami dobranymi;)
OdpowiedzUsuń