Dwa
duże projekty szyję, ale, ze metoda "try and error" była ostatnio w
użyciu. Czasami niestety tak jest, ze wizja w głowie nijak nie gra z rzeczywistością. I tutaj złota rada Ciotki dobra Rada - jeżeli coś wam nie gra po pierwszym spojrzeniu - spójrzcie jeszcze raz. Jeżeli nie gra po drugim - podejmijcie próbę naprawy stanu rzecz. Jeśli po trzecim spojrzeniu coś nie gra - czas spruć pracę. Ja staram się te spojrzenia oddzielić nocą snu :)
Postanowiłam się odstresować szyjąc niewielki szaro-różowy wisiorek. W roli głównej różowy kwarc. Miałam cztery kamienie - była już broszka, jest wisior - przyjmuję listę życzeń co dalej :)
Postanowiłam się odstresować szyjąc niewielki szaro-różowy wisiorek. W roli głównej różowy kwarc. Miałam cztery kamienie - była już broszka, jest wisior - przyjmuję listę życzeń co dalej :)
- bramka numer jeden - opaska
- bramka numer dwa - duży, wypasiony naszyjnik
- bramka numer trzy - bransoleta
- brak odpowiedzi - zonk :)
Foto: Aleksandra Multan - multanka
Foto: Aleksandra Multan - multanka
Foto: Aleksandra Multan - multanka
Foto: Aleksandra Multan - multanka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz. Dziękuję, jeśli pozostawisz ślad po swoich odwiedzinach :)