poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Trendy - kolor miętowy

Dzisiaj kolejny post o trendach. Tym razem na warsztat wezmę kolejny kolor nadchodzącego lata i trwającej już wiosny. Miętowy zagościł w modzie na dobre.

Dzięki uprzejmości Paulny Grochowskiej z  Butterfly Phtography mogę pokazać Wam jak lekko i zwiewnie prezentują się  miętowe sukienki.

Miętowa zwiewna sukienka
 Zdjęcie: Butterfly photography




Jak nosić miętę?
Ten przepiękny, pastelowy odcień zieleni znakomicie sprawdza się letnich stylizacjach. ale nie ukrywajmy - w połączeniu z klasycznymi barwami - takimi jak granat czy szarość tez może pięknie zagrać. Połączenie ze stonowanym brązem, również może być bardzo udane:


Z czym nosić mietę




Może tez się rewelacyjnie sprawdzić z innym trendem sezonu - ceratową krateczką. Biało-miętowy deseń na sukience wygląda dziewczęco i subtelnie. A co jeżeli bluzka czy sukienka w odcieniu mięty, jakoś nam nie leżą?  

Postawmy na dodatki! 
Mogą to być sneakery - w sam raz do granatowych dżinsów:

Zdjęcie: MGDboston, na postawie licencji Creative common

 Może być to lekki, wiosenny komin - w sam raz do dżinsów - tak jak to prezentuje Kasia Dziergamy:

miętowy komin autorstwa Dziergamy
Zdjęcie: Katarzyna Miler-Okrajewska, komin; Dziergamy

Ale można postawić tez na biżuterię. Przyznam, że kolor miętowy w sutaszu jest jednym z moich ulubionych. Można go zestawić  w klasycznym połączeniu ze złotem:
Mietowy wisior - multanka
Zdjęcie i biżuteria:Aleksandra Multan - multanka

Opcja dla nieco odważniejszych - mięte można połączyć z intensywnym różem. Ja osobiście nie połączyłabym tych barw, jeżeli chodzi o ubrania, ale biżuterii stanowią dla mnie zgrany duet.

Miętowe kolczyki z fuksją - multanka
Zdjęcie i biżuteria:Aleksandra Multan - multanka 

  Inna opcją jest noszenie mięty jako dodatku - do wspomnianej już klasycznej szarości.
Mietowo-szare sutaszki - multanka

Zdjęcie i biżuteria:Aleksandra Multan - multanka  

A wy - jak nosicie miętę? Pochwalcie się swoim stylizacjami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz. Dziękuję, jeśli pozostawisz ślad po swoich odwiedzinach :)